czwartek, 27 września 2012

kobieta

- bądź moja!
- nie jestem przedmiotem, lecz kobietą!
- w takim razie bądź moją kobietą. Chcę się obudzić obok Ciebie, patrzeć jak się budzisz, chcę Ci przynieść herbatę do łóżka. W żadnej innej sytuacji nie czułbym się lepiej niż zobaczyć  Twój, uśmiechnięty wzrok zaraz po przebudzeniu, wpatrzony w moją twarz. Jaką rozkoszą byłoby przyglądać Ci się jak się rano śpieszysz, w popłochu wciągasz na biodra spodnie, choć wolę Cię w spódnicy, sięgasz po koszulę, do ręki bierzesz płaszcz, wręcz wybiegasz. A ja za tobą, bo oczywiście nie wzięłaś torebki. Nerwowo wciskasz guzik windy, w międzyczasie zapinając zegarek na przegubie dłoni. Patrzysz na mnie zdenerwowana, znów pozwoliłem Ci pospać, wyłączyłem budzik, ale mimo wewnętrznej irytacji całujesz, mocno, zdecydowanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz