"Aczkolwiek zdarza się, ze białe strony w tych zmiennych narracjach plamią bryzgi czerwieni- jest to opowieść o krwi [...] i o wnętrzu przypominającym złowieszczy czerwony pokój. "
Wydawać by się mogło, że wiem na jej temat conieco, teraz wiem jak bardzo się myliłam. Bezradność? Brak dyscypliny - o tak.
4.07
Zakupy, zakupy, zakupy. Wciąż zakupy, każdego dnia od kilkunastu dni, wydawać by się mogło, że nic więcej nie znajdę a codziennie przynoszę coś nowego do domu. To miłe, ale próżne. Schemat się powtarza, airmaxy zamilkły, kocie uszka gładzą po ramieniu, kocie oczy wpatrują się w monitor i piszą, bez przerwy. Zadzwoniłam, nie rozdrabniałam się, czekałam na kawę w kawiarni, byłam zajęta, ale zrobiłam to co powinnam. Zastanawiałam się co się stanie jak wrócę. Czy nasza znajomość się radykalnie zmieni? Jeśli tak to w którą stronę? A może się zakończy? Aż mi wstyd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz